Ile razy miałeś tak, że chciałeś coś komuś powiedzieć? Coś wyrazić? W ogóle przy kimś być. Ile razy zdarzyły się tego typu sytuacje i zawahałeś się? Nie podjąłeś pierwszego korku.Powiem Ci coś – Tak na prawdę lepiej być odrzuconym przez innych, niż samemu odrzucić (siebie i) możliwość poznana i zbliżenie się do kogoś. Chociaż wiesz na czymś stoisz i nie będziesz pluł sobie w brodę, że nie zaryzykowałeś.
Tytuł tego artykułu to przerobiony znany cytat: „Śpiesz się kochać ludzi, tak szybko odchodzą” z wiersza Twardowskiego. Poniżej wrzucał całą jego treść. Jeżeli chcesz to zapoznaj się z nim, może najdą Cie jakieś refleksje, a jak nie to od razu przeskocz niżej.
„Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie ze nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak uroczystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niegoNie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stad odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się nie umierać
kochamy wciąż za mało i stale za późnoNie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocnySpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i co co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza”– Jan Twardowski
Powyższe słowa tylko dowodzą, że jest to nadal bardzo aktualne. Przeczytaj jeszcze raz kilka pierwszych zdań pogrubioną czcionka. I teraz odpowiedz szczerze na te pytania. Tak teraz, a nie jutro. Trzeba rozgraniczyć odwagę i wytrwałość z nachalnością. Jeżeli już spróbowałeś i zostałeś „odepchnięty” to spróbuj ponownie. Do trzech razy sztuka (chociaż). Jednak kiedy widzisz, że na pewno nic nie wyjdzie to super! Gratuluje. Przynajmniej spróbowałeś. Jesteś w tym małym odsetku ludzi, którzy rzeczywiście wiedzą czego chcą.
Zbyt odbiegłem od tematu bo nie o tym miałem mówić. Więc wracając wyróżnionego tekstu na początku artykułu… Ile razy plułeś już sobie w brodę z tego powodu? Każdy ma coś na „sumieniu” tylko najważniejsze to przyznać się do tego przed samym sobą, a nie wypierać to. Przykład. Spotykasz dziewczynę / chłopaka w sklepie. Jakoś tak wyszło, że rozpoczęliście rozmowę. Jeżeli CZUJESZ, że powinieneś kontynuować to zrób pierwszy krok dalej. Może się okazać, że mieszkacie obok siebie nawet o tym nie wiedząc. Może się poznaliście akurat w momencie kiedy druga osoba ma samolot czy busa za kilka godzin i nudzi się przechadzając po sklepie. jeżeli w danej chwili też masz nieco czasu skąd wiesz czy te kilka godzin, które mógłbyś spędzić z tą osobą nie będą najlepsze z ostatnich tygodni?
Chwile są ulotne. Tak samo jak piasek na obrazku przy tym wpisie. Najlepiej czerpać z nich wszystkich pełnymi garściami. Bo kto przeżyje je za Ciebie? No kto? Sąsiad? Chyba se kpisz… Do kurwy nędzy jest teraz najlepszy okres w roku właśnie na otworzenie się. Otworzenie przed wszechświatem możliwości i decyzji. Jedne będą dobre inne złe. Jedną z moich decyzji ostatnich dni było założenie tego bloga. Nie wiem czy będę go pisać przez 10 lat czy przez kwartał. Nie wiem jakich ludzi tutaj poznam. Może samych hejterów, którzy będą negować wszystko co napisze? Możliwe. A może cudnych ludzi? Wszyscy są wspaniali. Każda indywidualna jednostka. Nawet taki hejter co będzie chciał każdego zbesztać z błotem to dla niego to jest potrzebne. On wtedy się dowartościowuje. A na może przez to nauczyć jak NIE postępować.
Ze wszystkiego i od wszystkich można się uczyć. Otwórz pierwsza lepszą książkę, która wpadnie Ci pod rękę i przeczytaj dowolne zdanie an dowolnej stronie. Zastanów się jak możesz odnieść to do aktualnego momentu w swoim życiu, w którym się znajdujesz. Jeżeli nie masz nic takiego albo jesteś leniwy przeczytaj jeszcze raz powyższy wiersz. Teraz zastanów się nad nim. Może komuś jeszcze nie wybaczyłeś? Może chciałeś komuś bliskiemu powiedzieć, że go kochasz bo nie robiłeś już tego od lat? Zrób to przy najbliższej okazji. Powodzenia w szczęśliwszym życiu :)
Pamiętaj, że życie to zabawa! Czerp z niego jak najwięcej radości. I bierz pełnymi garściami szczęście. No do kurwy nędzy – NALEŻY CI SIĘ!!
Have fun!