Przypominasz sobie może sytuacje ze swojego życia gdy zbyt mocno naciskałeś na kogoś? Po jeszcze większym Twoim nacisku osoba jeszcze bardziej się cofała i mniej robiła (z tego co obiecała wcześniej). A Ty widząc to ponownie jeszcze bardziej na nią naciskałeś. Znajome?
Ten wpis będzie krótki ale za to konkretny i rzeczowy. Jeżeli za mocno naciskasz na kogoś aby coś zrobił to nie jest motywacja. To jest skrajny przypadek Anty-motywacji. No bo jak Ty się czujesz w pracy czy szkole gdy szef / nauczyciel naciskali na Ciebie mocniej i mocniej abyś coś wykonał. Co wtedy następowało? Nazywam to efektem boom. Ponieważ do pewnej granicy jest to jeszcze motywacja ale jeżeli się przesadzi, ojj to będzie słabo. Na pewno cofałeś się i jeszcze mniej miałeś ochotę coś zrobić co było Ci narzucone.
Teraz przerzućmy tą sytuację na codzienny i realny grunt. Przykłady:
1. Klient ciśnie freelancera do szybszego wykonania strony czy innego zlecenia. Ten jest już coraz bardziej zniechęcony i w efekcie końcowym może albo w ogóle nie wykonać pracy albo wydłuży się jej robienie o znaczne kilka razy. Z tego typu ludźmi trzeba szczególnego podejścia (choć to konkretnie co zaraz opisze działa we wszystkich aspektach ze wszystkimi ludźmi). Wystarczy postawić jasne i klarowne zasady już na samym początku. Ustalić co będzie jeżeli jedna ze stron nie wywiąże się z pracy. A nawet bez tego jeżeli rozmowa przebiega na przyjaznych relacjach i osoby mają do siebie nawzajem szacunek i poszanowanie często nietrzeba nawet podpisywać umowy bo wtedy słowo staje się cenniejsze niż złoto.
2. Jest chłopak i dziewczyna. Znają się od miesiąca. Jedna ze stron nagle zaczęła wyjawiać większą chęć częstszego spędzania obok drugiej osoby, wejścia w związek (o zgrozo – jeżeli to tylko dla poczucia bezpieczeństwa i stabilności). Naciska coraz bardziej i bardziej. W końcu druga osoba nie wytrzymuje i normalnie w świecie od tamtej ucieka. No bo jak można być z kimś kto za bardzo chce wmusić na Tobie swoje zdanie lub chęć czegoś?
Te dwa przykłady w zupełności wystarczą abyś zrozumiał o co mi chodzi. Proszę Cię, strzeż się takiego zachowania! Jeżeli zauważysz, że druga strona zaczyna się od Ciebie oddalać to nie zawsze coś jest z nią od razu nie tak. Może po prostu wywierasz zbyt dużą presje? Bierz też odpowiedzialność za swoje czyny. Jeżeli zauważyłeś, że właśnie jesteś w takiej relacji z kimś to najlepiej powiedz mu to, że zauważyłeś coś takiego u siebie i czy się z tym zgadza (albo po prostu stwierdź, że tak jest). Od teraz daj dużo więcej swobody i luzu drugiej osobie a z czasem ona zacznie wykazywać więcej chęci. Szczerej chęci.